Ku rusztowaniu skoczył akrobata.
Patrz, jak mu w stawach kość się z kością strzyże,
Aż brzękły… zadrżał… stanął… i nie zlata!
– Cierpiał, co któryś z ciągniętych na krzyże,
Lecz – dla zdziwienia,nie zbawienia świata!…
Ku rusztowaniu skoczył akrobata.
Patrz, jak mu w stawach kość się z kością strzyże,
Aż brzękły… zadrżał… stanął… i nie zlata!
– Cierpiał, co któryś z ciągniętych na krzyże,
Lecz – dla zdziwienia,nie zbawienia świata!…