Co mnie

Co mnie albo i komu tam jeszcze do tego

 

Że będą dalej wschody i zachody słońca,

śnieg na górach, krokusy,

i ludzkość ze swoimi kotami i psami?

 

Co nam do tego,

Że w wielkim trzęsieniu ziemi część północnej Kalifornii

zapadnie się w morze,

 

Że rozważana będzie legalność małżeństw z komputerami,

 

Że powstanie cybernetyczne cesarstwo planetarne,

 

Że w roku 3000 uroczyście będzie celebrowane w Rzymie

wstępowanie w czwarte milenium chrześcijaństwa?

 

Co nam do tego – jeżeli w naszej krainie milknie zgiełk świata

 

Na próżno w obrzędzie Dziadów kuszą nas darem jadła i napoju.

 

Nie odzywamy się, bo brak języka, żeby porozumieć się z żywymi.

 

I więdną bezużyteczne kwiaty, złożone kiedy byliśmy już daleko.