Druga przestrzeń

Jakie przestronne niebiańskie pokoje!

Wstępowanie do nich po stopniach z powietrza.

Nad obłokami rajskie wiszące ogrody.

Dusza odrywa się od ciała i szybuje,

Pamięta, że jest wysokość

I jest niskość.

Czy naprawdę zgubiliśmy wiarę w drugą przestrzeń?

I znikło, przepadło i Niebo, i Piekło?

Bez łąk pozaziemskich jak spotkać Zbawienie?

Gdzie znajdzie sobie siedzibę związek potępionych?

Płaczmy, lamentujmy po wielkiej utracie.

Porysujmy węglem twarze, rozpuszczajmy włosy.

Błagajmy, niech nam będzie wrócona