Mojość

“Moi rodzice, mój mąż, moja siostra”.

Jem śniadanie w kafeterii, zasłuchany.

Głosy kobiet szeleszczą i spełniają się

W rytuale, który jest nam potrzebny.

Kątem oka przyglądam się ruchliwym ustom

I słodko mi,że jestem tu na ziemi,

Jeszcze chwilę, razem, tu na ziemi,

Żeby celebrować naszą małą mojość.