Wysokie tarasy

Wysokie tarasy nad jasnością morza.

Wstaliśmy wcześnie i zeszliśmy na ranne śniadanie.

Daleko, wzdłuż linii horyzontu, manewrują okręty.

 

W gimnazjum Zygmunta Augusta dzień zaczynaliśmy pieśnią

  

“Kiedy ranne wstają zorze”:

 

“Ledwie oczy przetrzeć zdołam,

Wnet do mego Pana wołam,

Do mego Boga na niebie,

I szukam Go koło siebie.”

 

Całe życie próbowałem odpowiedzieć na pytanie: skąd zło? 

 

Nie mogłem zrozumieć skąd bierze się śmierć, jeżeli Bóg był i na niebie

 

i koło mnie