W słońcu południa

dziewanna włosami ze złota

włosami z rudej czerwieni

owinęła szyję

pręży zielone piersi

na smagłym ciele ziemi

 

dziewanna nie zna wstydu

dziewanna jest trawą

zmarszczkami z promieni

rozkwita

 

dziewanna pod jasnym niebem

gnie seledynowe ciało

wszystkimi włosami

chwali żyzną złotą nagość