Chory Muł

Pewien muł 

Niedobrze się czuł, 

Więc poszedł do lekarza i rzekł: 

– Niech pan doktor mi da jakiś lek. 

Zapytał muła lekarz: 

– A na co ty, mule, narzekasz? 

Co ci dolega, mule? 

Rzekł muł: – Mam łamania i bóle. 

– A co boli cię? – lekarz znów pyta. 

– Oj, bolą mnie, bolą kopyta, 

A jeśli mam przy tym być szczery, 

To nie jedno, nie dwa, ale cztery, 

Wszystkie cztery, do samej kości, 

Nawet ruszyć żadnym nie mogę… 

I na dowód swojej słabości 

Kopnął lekarza w nogę. 

 

Stąd prawda wynika doniosła, 

Że muł jednak ma w sobie coś z osła.