Kulki

Dwie damulki z Koziej Wólki 

Kupowały w sklepie kulki, 

 

Kupiły ich bardzo dużo, 

Nie wiedząc, do czego służą. 

 

Po stołach i po podłodze, 

Aż umęczyły się srodze. 

 

Ludzie w okna zaglądali, 

Co z tego wyniknie dalej, 

 

Aż każdy po trochu uległ 

Powabom tych szklanych kulek, 

 

Bo były to kulki szklane 

W siedmiu barwach na odmienę. 

 

Każda kulka już w zarodku 

Drugą kulkę miała w środku, 

 

Więc gdy patrzał ktoś przez chwilę, 

Widział ich dwa razy tyle. 

 

Zapytywał miejski urząd, 

Do czego te kulki służą: 

 

Do wyboru, do koloru, 

Do wrzucania do otworu, 

 

Do budowy, do uprawy 

Czy, po prostu, do zabawy, 

 

A mieszkańcy Koziej Wólki 

Wykupili wszystkie kulki, 

 

Kupili ich bardzo dużo, 

Nie wiedząc, do czego służą. 

 

Kulali je i turlali 

Przez miasto, a potem dalej, 

 

Aż je pod koniec zabawy 

Doturlali do Warszawy.