Mrówka

Wół 

Miał odwieźć do szkoły stół. 

 

Powiada do osła: “Na wieś 

Stół ten do szkoły zawieź.” 

 

Osioł pomyślał: “O, źle!” 

I rzecze do kozła: “Koźle, 

 

Odwieź ten stół, bardzo proszę, 

Dostaniesz za to trzy grosze.” 

 

Zawołał kozioł barana: 

“Odwieź ten stół jutro z rana.” 

 

Baran był na podwórku, 

Do psa więc powiada: “Burku, 

 

Odwieź, bo mnie nie ochota!” 

Pies wezwał do siebie kota 

 

I warknął: “Kocie-ladaco, 

Ty zająć się masz tą pracą!” 

 

Kot stołu wieźć nie zamierza, 

Przywołał w tym celu jeża. 

 

Jeż myśli: “Gdzie stół, gdzie szkoła?” 

Więc szczura do siebie woła 

 

I mówi: “Do pracy, szczurze, 

Stół odwieź szybko, a nuże!” 

 

Szczur chciał się myszą wyręczyć, 

Lecz mysz nie lubi się męczyć, 

 

Więc rzecze do żaby: “Żabo, 

Stół odwieź, bo mnie jest słabo.” 

 

Żaba jaszczurkę zoczyła: 

“Jaszczurko, bądź taka miła, 

 

Najmocniej proszę cię, zawieź 

Stół ten do szkoły na wieś.” 

 

Jaszczurka w pobliskich gąszczach 

Zdołała dostrzec chrabąszcza: 

 

“Stół odwieź, chrabąszczu drogi, 

Bo bardzo bolą mnie nogi.” 

 

Lecz chrabąszcz to okaz lenia, 

Powiada więc od niechcenia: 

 

“Wiesz, mucho, zamiast tak brzęczeć 

Mogłabyś mnie wyręczyć.” 

 

Mucha do mrówki powiada: 

“Jest to okazja nie lada, 

 

Stół trzeba odwieźć do szkoły. 

Ty lubisz takie mozoły.” 

 

Mrówka, 

 Nie mówiąc nikomu ani słówka, 

Chociaż nie była zbyt rosła, 

Wzięła stół i do szkoły zaniosła.