Nuda

Gdy nudzę się ja – nudzi się moja żona, 

Gdy nudzi się ona – 

Pies patrzy okiem znudzonym 

I nudzi się kot z podwiniętym ogonem: 

Patrzy na myszy i ziewa. 

 

Kanarek w klatce nie śpiewa, 

Jak gdyby dostał chrypki; 

Gapi się na złote rybki, 

A rybki milczą oględnie 

I patrzą na hiacynt, który z nudów więdnie. 

 

Niebawem gosposia nasza 

Znudzonym głosem ogłasza, 

Że udaje się na cmentarz, na Bródno. 

 

Ba, nawet muchy zdychają wirując w słonecznej smudze 

I wszystkim dokoła jest okropnie nudno, 

Gdy ja się nudzę.