Wrona i Ser

“Niech mi każdy powie szczerze, 

Skąd się wzięły dziury w serze?” 

 

Indyk odrzekł: “Ja właściwie 

Sam się temu bardzo dziwię.” 

 

Kogut zapiał z galanterią: 

“Kto by też brał ser na serio?” 

 

Owca stała zadumana: 

“Pójdę, spytam się barana.” 

 

Koń odezwał się najprościej: 

“Moja rzecz to dziury w moście.” 

 

Pies obwąchał ser dokładnie: 

“Czuję kota: on tu kradnie!” 

 

Kot udając, że nie słyszy, 

Miauknął: “Dziury robią myszy.” 

 

Przyleciała wreszcie wrona: 

“Sprawa będzie wyjaśniona, 

 

Próbę dziur natychmiast zrobię, 

Bo mam świetne czucie w dziobie.” 

 

Bada dziury jak należy, 

Każdą dziurę w serze mierzy, 

 

Każdą zgłębia i przebiera – 

A gdzie ser jest? Nie ma sera! 

 

Indyk zsiniał, owca zbladła: 

“Gwałtu! Wrona ser nam zjadła!” 

 

Na to wrona na nich z góry: 

“Wam chodziło wszak o dziury. 

 

Wprawdzie ser zużyłam cały, 

Ale dziury pozostały! 

 

Bo gdy badam, nic nie gadam, 

I co trzeba zjeść, to zjadam. 

 

Trudno. Nikt dziś nie docenia 

Prawdziwego poświęcenia!” 

 

Po czym wrona, jak to ona, 

Poszła sobie obrażona.