Gdy przyjdzie czas

Gdy przyjdzie czas, Gdy przyjdzie czas

Odchodzić od pól tych i łąk,

Słońcu się nisko pokłonię,

Niebu pokłonię się w krąg.

 

O Boże mój, o Boże mój! –

Tak szepnę usty wdzięcznemi:

Dałeś mi wszystko, co mogłeś:

Zapach tej drogiej ziemi.

 

Żal będzie iść, żal będzie iść,

Ciężar zawiśnie u stóp,

Chyba że w gór tych obliczu

Cichy sprawicie mi grób.

 

Tej roli piędź, tej roli piędź

Ostatnią mi będzie ostoja:

Tu się mej duszy tęsknice

Na wieki wieków ukoją.