Hej! Ludu ty polski!

Hej! ludu  ty polski! Siermiężna ty rzeszo! 

Nad Wisłą, nad Wartą, nad Sanem i Bugiem, 

Gzy dolę ty lepszą wyorzesz swym pługiem ? 

Czy iskry się święte w twej piersi wykrzeszą 

I z kosą ty pójdziesz na boje i znoje 

Dziedzictwo odbierać prastare a swoje?

 

Od wieków ty idziesz, smagany niedolą 

I trudów i nędzy żelaznym wciąż biczem, 

A nie masz pociechy ty znikąd i w niczem, 

A rany zakrzepłe dziś bardziej cię bolą, 

Bo czujesz swe prawo do życia i stołu, 

Przy którym wciąż inni ucztują pospołu…

 

Od wieków ty idziesz, krwią znacząc swe ślady,

Po ostrym bezprawia stąpając granicie…

Bóg cię nagrodzi za krzywdy sowicie,

A szatan nie zwalczy i nie da ci rady,

Gdy, jarzmo zrzuciwszy, ramiona swe młode

Rozprężysz i pójdziesz zdobywać swobodę…

 

Na twoim sztandarze znak: „Żywią i bronią”

Zgłoskami wyszyty złotymi widnieje —

Z nim przyszłość się wiąże i nasze nadzieje,

Że kiedyś na alarm po wioskach zadzwonią

I lud się zgromadzi i kosy natoczy,

Aż zalśnią dokoła w powietrznej przeźroczy…

 

Na twoim sztandarze znak święty, jak imię 

Kościuszki, co wiarę prowadził na działa, 

A chłopi szli za nim, aż ziemia jęczała…

Jak widma znikali w krwi, kurzu i dymie 

I stamtąd do wodza przywlókłszy armaty, 

Na jego cześć gromkie wznosili „wiwaty”…

 

Ten sztandar my znowu podniesieni do boju, 

Poszarpią go kule i proch go osmali, 

Lecz przed nim struchleją zastępy Moskali 

I Niemcy się zlękną, a drżąc z niepokoju — 

Wydarte powrócą nam niwy i sioła, 

Bo naszej potęgi nikt złamać nie zdoła.

 

Hej, ludu ty polski! Od ciebie zależy 

Ojczyzny dziś naszej i przyszłość, i chwała, 

Bo ona swą dolę w twe ręce oddała… 

Twa wiara i miłość wszystko złe zwycięży 

I ty ją podźwigniesz z wiekowej mogiły, 

Gdy mocen przystąpisz i świadom swej siły.

 

I twojej się spęka niewoli obroża,

Bo w domu swym będziesz ty panem u siebie

Czas rany zabliźni, rozterki pogrzebie

I bratniej miłości zabłyśnie nam zorza,

Co smutek z twej chaty wyżenie na wieki…

Hej! czas to świąteczny i już niedaleki…