Książę Poezji

Trzeba się trochę samemu z siebie pośmiać

Z tej swojej nadętej indyczej pieśni

Z tej twórczości jak z kociego miauczenia

Z tego tytułu poetyckiego feudała z tego księcia poezji

 

Co rządzi na kilku krakowskich ulicach krzywych

a jeszcze jaki śmieszny ten baśni kogut z malowanego ciasta

I to słowo świątek którym te wiersze nie do zniesienia seplenią

I te tomiki zgodnym chórem chrapiące w księgarniach