Piosenka XXIX

Całe życie w niebo idzie

Mój połoniński pochód

I buki srebrni jeźdźcy

Nad nimi wiosny sokół

 

I nadal tamtej połoniny wiatr

I chmur wiosennych grzywy

I na chorągwi wspomnień twarz

Z włosami wiejącymi

 

Jak ciała nasze w mrocznym rytmie

Wznosiły się góry i opadały

Tak dzieje się gdy wiosna przyjdzie

Wypala miłość stare trawy

 

Jak popiół rozwiały się grzechy

W ciszy ktoś zawilce zasiał

I tylko grzmią włosy przestrzeni

W wielkich oknach mego świata

 

Całe życie w niebo idzie

Mój połoniński pochód

I buki srebrni jeźdźcy

Nad nimi wiosny sokół