Znalezione

Tu zostanę

 

Zanurzam ręce

widzę siebie

wielkiego jak góry

do samego dna Osławy

 

Chmara rybek ciągnie

do kolebiącej się łuski światła

 

Wicher kładzie pasmami 

złote włosy

na nagie piersi

połonin

 

W tych górach

w tych drzewach

ubranych jesienią

w wyszywane rękawy

 

Zostanę

 

Piszę w buki

Coraz dalej

dopóki czas