Natchnienie bolesne

Wśród złych moich uczynków, jak wśród traw ospałych

Płynie Twój strumień, Panie,

Porusza moje ziemie, otwiera moje skały

Twarde, znieruchomiałe.

Pozwól za tym strumieniem i miodu i mleka

Ludziom wejść na nie.

O człowieka, o miłość człowieka

Modlę się Panie.