Gdzie jesteś?

Gdybym mógł to przeżyć jeszcze raz, od nowa

Nie mogłam zostać, to zbyt szybko przyszło

Nie powiedziała ani słowa

Tak mało było czasu do namysłu

Miała rację, ale tak się nie odchodzi

Nie mogłam, nie mogłam inaczej

Widać nigdy mnie naprawdę nie kochała

Nic nie zrobił, żebym mogła wybaczyć

 

Gdzie jesteś?

Gdzie jesteś?

Czy spotkam cię kiedyś?

Czy droga ma przetnie się z twoją?

Idziemy ku sobie

Idziemy od siebie

Tęsknoty się dwoją i troją

Gdzie jesteś?

Gdzie jesteś?

Daleko odeszłaś

Daleko odszedłeś ode mnie

Idziemy ku sobie

Idziemy od siebie

Nie wiemy, czy nie nadaremnie

 

Powinienem pobiec za nią w dół po schodach 

Dlaczego nie zostałam mimo wszystko 

Jak mogła odejść tak bez słowa 

Tak mało było czasu do namysłu 

Przecież wie, że jest jedyną, którą kocham 

Czy mogłam, czy mogłam inaczej 

Gdyby można zacząć jeszcze raz, od nowa 

Gdyby można było wszystko wytłumaczyć