Nie umiem być sam

Nie umiem być sam

Silniejsza ode mnie

Jest cisza

W niej jedno życie

Czy nie jest czasem

Dziwnie wam

Gdy własne serca słyszycie

Gdy puste niebo, ustał wiatr

Kwiat boi się, że zwiędnie

Nie umiem być sam

Nie umiem być sam

W tej ciszy silniejszej ode mnie

 

I muszę wstać

I muszę iść

Gdzie grają

Grają mocno

Już wiem

Nareszcie, jak trzeba żyć

Mam sposób na samotność

Ten mocny dźwięk

Ten mocny rytm

Uśmiechy wielu ust

Bo wtedy się

Nie liczy nic

Jest tylko

Rhytm and blues

 

Nie umiem być sam

Nikt mnie nie oswoił

Z widokiem

Mej własnej twarzy

Czy nie jest czasem

Znany wam

Ten strach wobec własnych marzeń

Samego siebie słabo znam

To ja? Czy jakiś ktoś tam

Nie umiem być sam

Nie umiem być sam

Ta cisza jest dla mnie za głośna

 

I muszę wstać…