Śpiew ocalenia

Spojrzałam słońcu w oczy płowe

Do bólu mnie olśniło

Odjęła mi człowieczą mowę

Okrutna życia miłość

Milczenie – stukamiennym murem

Od światła dzieli ciemność..

Podziel się ze mną swoim bólem

Podziel się ze mną

 

Taka jest wieczna rzeczy kolej

Od śmierci chroni pieśń

Wszystko co piękne musi boleć

Chociaż tak trudno to znieść

Kwiat podeptany podnieść najczulej

Pieszczotą niedaremną…

Podziel się ze mną swoim bólem

Podziel się ze mną

Dwie dłonie – dziesięcioro palcy

Splecionych przeciw nienawiści

Radości nie dla wszystkich starczy

I będzie na tej ziemi święto

I będzie wesele

Podziel się ze mną swoim bólem

A ja się z tobą swoim podzielę

 

Taka jest wieczna rzeczy kolej

Od śmierci chroni pieśń

Wszystko co dobre musi boleć…

Ale tak trudno to znieść

Umarłej róży skrzepłą purpurę

Podnieść, ocalić…

 

Podziel się z nami swoim bólem

Podziel się z nami

Gdy masz bezludnej ciszy ulec

Ona najbardziej rani

Podziel się z nami swoim bólem

Podziel się z nami

Przez oceanu ruchome płaszczyzny

Przez głodu czarne płomienie

Nieś dumnie współistnienia blizny

Nieś dumnie swoje cierpienie

Przez piękno, rozpacz świata, które

Zabija, gdy jesteśmy sami

Podziel się z nami swoim bólem

Podziel się z nami