Wyspa

Kiedy się szumem, tłumem, gwarem 

Ludzkie skupiska ustokrotnią 

Najdroższym na świecie towarem 

Będzie samotność 

Tęsknotą ciszy uciekamy 

W bezludność wyspy, słońce południa 

Lecz kiedy na niej zamieszkamy 

Wyspa przestanie być bezludna 

Przybędzie z nami trud i strach 

Niewola dnia, historii schemat 

Jak pięknie wiatr układa piach 

Tam gdzie nas nie ma