Ksieni

Na marginesach sztywnych psałterzy 

Ksieni szlak zdobny okrasza złotem, 

Strzelistych lilii barwi oplotem, 

Jasnością skrzydeł anielskich śnieży. 

 

Na marginesach sztywnych psałterzy 

Dostojnych Magów zgrzybiałe ręce 

Pieszczą różane ciałko dziecięce, 

Rozśmiane oczom jak owoc świeży! 

 

Na marginesach sztywnych psałterzy 

Uczona Ksieni skroń wspiera białą 

I usta wtula w różane ciało, 

 

Rozśmiane oczom jak owoc świeży. 

I po złoconych – kart pergaminie 

Bolesne srebro – łez… ciężkich… płynie