Kto jest ten dziwny nieznajomy…

Kto jest ten dziwny nieznajomy,

Co mnie urzeka swoim gusłem?

Rozrzuca mnie jak wiązkę słomy

I znów związuje mnie powrósłem.

 

Ogniem przepala moje ciało,

Duszę mi toczy, jak czerw sprzęty,

Spać mi nie daje przez noc całą, 

A jednak wstaję wypoczęty.

 

Łagodnym zmierzchem mnie weseli,

Gdy radość mego dnia się kończy,

Jak rozstaj drogi moje dzieli

I jak most brzegi moje łączy.