Sen nieurodzony

Będę tworzył! Rozmachem szaleje mi ramię! 

Hartownym młotem będzie mi piorun mej siły! 

Oto szukam olbrzymiej, cyklopowej bryły, 

By sen mój z ognia wcielić w marmuru odłamie… 

 

Wybrałem ogrom skalny, głaz ginący w chmurze, 

Krzyk potęgi zakrzepły w kamienną kolumnę… 

Bo potrzeba kolosu na me dzieło dumne, 

Bo sen mój chodzi w świetnej, królewskiej purpurze! 

 

Wiem: nikły będzie w głazu skończoność odziany. 

Nie w ciebie, karla bryło, zaklinać tytany! 

Nie ma w świecie ogromu godnego mej mocy! 

 

Cała ziemia na posąg mego snu za mała!… 

Uśmiecham się wyniośle… dłoń spada wzdłuż ciała… 

Hej! śnie nieurodzony, śnie mych wielkich nocy!…