Hej, moje młode lata

Hej, moje młode lata

nie zobaczyły świata!

Żyły w ciasnym ogrodzie,

znały bratków aksamit,

deszcz kwietnia, błoto grudnia

i kamienie kamienic. 

 

Nie upoiły źrenic 

blaskiem Krzyża Południa, 

nie widziały Piramid 

ni słonia na swobodzie. –

 

Nie dla nich skwitły zioła

na Himalajów zboczu,

nie dla nich dżungli ciemnie

dyszały w cudów ścisku…

 

W wielkim świata igrzysku 

obyło się beze mnie,

bez mych patrzących oczu 

i myślącego czoła…