Mysz młoda i stara

„Wyjdź, kochaneczko, z ciasnej chatki 

I posłuchaj głosu matki — 

Mówiła mysz do córki — w świat cię wyprowadzę. 

Ja ci doradzę: 

Jak zbierać ziarneczka, 

Jak się strzec koteczka, 

Jak łapki unikać, 

Jak do jamki zmykać. 

Powiem ci, czym słoninka pachnie przypiekana; 

Ale mnie słuchaj, córko ukochana”.

 

Myszka była posłuszna i nie żałowała. 

Długo sobie szczęśliwie po świecie bujała. 

Tysiąc myszek zginęło, ona jednak żyła. 

A czemu? Bo posłuszna swojej matce była.