Kamień

Ot, niepozorna bryła kamienia!

Lecz głaz ten martwy w artysty ręku,

W cudne się dzieło sztuki przemienia,

Nabiera kształtu, życia i wdzięku.

Tak z twym umysłem, o! dziatwo miła!

Dziś on jak kamień leży odłogiem;

Lecz gdy go wesprze nauki siła,

Lśnić będzie jasno, przed ludźmi, Bogiem.

I jak z granitu, pod cięciem młota,

Iskra zeń wiedzy wybłyśnie złota.