Szewczyk

Jestem szewczyk sobie,

Jak tego potrzeba,

Z pracy rąk zarobię,

Na kawałek chleba.

 

Od domu do domu,

Za robotą latam,

I co trzeba komu,

To zaraz załatam.

 

Tu wbiję sztyfciki,

Tam w obcas podkowę,

I moje buciki,

Idą w świat jak nowe.

 

Więc proszę też pięknie,

Każdego chłopczyka,

Jak mu bucik pęknie,

Posłać po szewczyka!