Historyczna nowa szkoła

Historyczna nowa szkoła

Swą metodę badań ścisłą,

Sprowadzoną hurtem z Niemiec,

Rozpowszechnia ponad Wisłą

I nabywszy pogląd świeży,

Nowym łokciem dzieje mierzy.

 

Nie chcąc popaść w dawne błędy

Mesjanicznych mglistych mrzonek,

Koło polskich sztywnych karków

Okręciła swój postronek,

By zgiąć bytu żądzę dziką

Przed dziejowych praw logiką.

 

Czcząc spełnionych faktów kolej

I zwycięzców chytre godła,

Nie spostrzegła, że cześć siły

Za daleko ją zawiodła

I że z rąk jej rozbiór Polski

Wziął chrzest misji apostolskiej.

 

W pełnym świetle jej dochodzeń

Jasną gwiazdą lśni despotyzm

I wychodzi czysto na wierzch

Targowicy patrijotyzm…

Gdyż Kościuszko to był wariat,

Co buntował proletariat!

 

I tak dalej… i tak dalej…

Coraz śmielsze wnioski przędzie

I nicując dawne sądy,

Nie powstrzyma się w zapędzie,

Aż dowiedzie, że król Herod

Dobroczyńcą był dla sierot.