Upadek rodu Dreptaków

Gdy Józef Ignacy Dreptak wyleciał ze stanowiska Zadrżała jego rodzina, dalsza i całkiem bliska. Oblicza zasnuły się smutkiem jak wdowy żałobnym kirem, I wszyscy cicho jęknęli: – No, teraz nam dadzą wcirę! I rzeczywiście! Nazajutrz zaczęty się wielkie łowy! Najsampierw ciotkę Patrycję wywalił główny księgowy, Pod bardzo logicznym pretekstem że jakoś z bilansem zwleka I … Read more

Święta krowa

Mlekodajna, piękna, zdrowa, Żyła kiedyś zwykła krowa. Z przodu żarła trawę z sieczką, A z tyłu dawała mleczko. Dawała je w zimie, w lecie, Uwielbiali krowę kmiecie. Prawie hołd składali krowie, Aż jej przewrócili w głowie. Uwierzyła że jest święta I zrobiła się nadęta, Okrąglejsza od balona, I jakaś taka natchniona… Poszedł ją wydoić Wicek, … Read more

The Big Fight (bolszaja rozpierducha)

Nad Denver kolorowy mrok (neony tworzą styl mu) Do miasta wjeżdża ruski czołg Z całkiem innego filmu. Wania wyciska nogą gaz, Sasza jest wieżyczkowym, A pod nim Misza z Griszą wraz Ładują odłamkowym. Zahuczał silnik niczym grom, Czołg wybił dziurę w murze I wjechał w Carringtonów dom Aż wszyscy spadli z łóżek. Cieć Josef wyszedł … Read more

Środek na korozję

Gdy go deszcz zmoczył i wiatr przewiał Lub śnieg przysypał w srogich bojach, To rycerz Dreptak strasznie rdzewiał (znaczy nie on, lecz jego zbroja).    Nie dość, że kaszlał, kichał, skrzypiał, Rzęził, charkotał, lał i kaszlał, To jeszcze tak okrutnie zgrzytał Jakby po szybie stara raszpla.    Czasami kneź za łyżkę chwyta, By zjeść na … Read more

Rzepakowe lato

…nie piszesz miły, do mnie z miasta, Pewnie się tam dopuszczasz zdrady, A tutaj rzepak już zarasta Naszych wędrówek wspólnych ślady. I kury obrabiają trzepak, Gdzieśmy trzepali kapę z łóżka I wszystko wokół zarósł rzepak, A w pewnej mierze i peluszka. Tatko nazwali cię łajdakiem, I rzekli, że się tobą brzydzą, I zarósł cały świat … Read more

Starszy sierżancie, skąd te łzy?

Młody żołnierz w gołoledzi Trzyma wartę honorową – Starszy sierżant jego śledzi Czy ją trzyma prawidłowo. U żołnierza twarz wesoła, Wzrok utkwiony ma we mgle, Myśli sierżant: Moja szkoła! I przełyka łzę….    (Wersja II, Wojciech Draszkiewicz) Młody żołnierz austriacki Trzyma wartę honorową – Sierżant śledzi go z zasadzki Czy ją trzyma prawidłowo.    Starszy … Read more

Punkt widzenia

Wciąż się wszystko powtarza – lato, jesień i zima, Ten lub tamten umiera, a ja myślę: – Kto wie?  Jak tak dalej, to może jakoś wszystkich przetrzymam,  No bo niby wciąż ktoś tam, a ja nie, nie i nie…  Bardzo mnie to raduje, ale trochę też dziwi,  Co to jest, że ci inni tak chorują … Read more

Potęga śledzia

Jeden rycerz, dość ponury,  Konno wybrał się w konkury, Przez cały dzień trząsł się w siodle,  Więc pod wieczór czuł się podle,  Bo mu pancerz czynił rumor,  Co na ogół psuje humor.  Aż nareszcie ujrzał blanki  Zamczyska swojej bogdanki  I ukłonił się jej tacie  Który stał tam przy armacie.  Tata spojrzał nań łaskawie  I pyta: … Read more

Psy piszczą o dwunastej

Wszystkie psy o dwunastej piszczą  GDy sygnał czasu słychać w radiach,  Uszy im stają, oczy błyszczą,  I każdy z nich ogonem majda,  I nie wiadomo, czy jest zły,  Czy ucieszony, ale fakt  Że o dwunastej piszczą psy  Że o dwunastej piszczą psy,  Że o dwunastej piszczą psy  Od niepamiętnych lat!  Wszystkie psy o dwunastej piszczą  … Read more

Polska Baba

Czoło potem się perli, Tętni bruk pod stopami, Maszeruje na Berlin Polska Baba z jajami. Maszeruje przez fronty, Przez granice się rwie, Tak jak w czterdziestym piątym Pierwsza Armia WP.    Idzie Baba po lesie Podśpiewuje pod nosem, Oprócz jaj serek niesie I kociołek z bigosem. Zadrżał Zachód Europy, Spojrzał z lękiem na Wschód. Obudziły … Read more