Centaury

Dla cnót, dla zasług, dla czynów powszednich

Niebo na nagród mnóstwo odpowiednich,

A innym każda dyjademem świeci,

Nawet i cacka różne są dla dzieci!

– Lecz pokolenia na wyspach zdziczałe

Gdzie umysł twardym skamieniał odłogiem,

Wszystko, co niejest, jak poziom ich, małe,

Umieją tylko zwać Panem! zwać Bogiem!

Różnic tam nie ma… zaś ludzi się ceni,

Czy doścignieni?? – albo prześcignieni??