Nie chcę już smutków, nie!…

Nie chcę już smutków, nie!… już mi za małe – 

Choćby jak świata zepsucie ogromne! – 

Cóż – bo tu nic jest na skroś przebolałe? 

Cóż?… nie zajęknie mi w ucho… gdy wspomnę? 

2

 Dlatego nie chcę smutków… bo nienowe: 

Tylko że własnej starości niepomne – 

Jakbym nie słyszał wciąż, gdzie wesprę głowę, 

Że wszystko jęczy a jęczy… gdy wspomnę!… 

Pyły – zatartych pod nogą pomników, 

I miasta na nich, i twierdze niezłomne. 

Aż pójdą, w gruzach czekać budowników… 

Wszystko tu jęczy a jęczy… gdy wspomnę!… 

4

 Dlatego lubię kwiat nie-zapominek. 

Bo rwą go zwykle ręce wiarołomne! – 

I lubię nagły w znużeniu spoczynek, 

Bo – uprzytomnia śmierć, pierwej… nim wspomnę. 

5

 Dlatego lubię kwiat nie-zapominek. 

Bo rwą go tylko ręce wiarołomne!…