Wysłuchaj

Wysłuchaj mnie Panie, bo jestem grzesznikiem, a to znaczy, że nie mam nic 

prócz modlitwy.

 

Uchroń mnie od dnia oschłości i niemocy. 

 

Kiedy ani lot jaskółki, ani piwonie, żonkile i irysy na rynku kwiatowym nie będą 

dla mnie znakiem Twojej chwały. 

 

Kiedy otoczą mnie szydercy, a ja przeciw ich argumentom nie potrafię 

przypomnieć sobie żadnego Twego cudu.

 

Kiedy wydam się sobie oszustem i szalbierzem, ponieważ biorę udział 

w religijnych obrzędach.

 

Kiedy Ciebie oskarżę o ustanowienie powszechnego prawa śmierci. 

 

Kiedy już gotów będę pokłonić się przed nicością i życie na ziemi nazwać 

diabelskim wodewilem.