Pejzaż

Więc oto ziemia moja Ojczyzna

Wszystko we mnie co wieczne – z tych oto ogórków

Z tych bladych kwiatów szarpanych żarłocznie

Przez chude jak szkielety wróble

 

Wszystko co we mnie otwiera ten pejzaż

Koniem sterczącym w niebo kopytami

Różą znienacka ogromną jak krowa

Wiatrakiem zeschłym

 

I wreszcie człowiek – z flaszki pionowej

Ostatnią kroplę chciwie wypija

Płacze

Maryja

Jezus

Maryja

Jezus

Maryja

Jezus

Maryja