chociaż tu jest mój dom
i wszystko do czego serce lgnie
przecież odwracam wzrok
i mówię że
ciemne wysokie ulice
i niebo czerwone bez gwiazd
i ludzie pochmurni
i zieleń zgaszona
wołają mnie
tęsknię za najpiękniejszym z miast
chociaż tu jest mój początek i koniec
tu w tej ziemi na polskim mchu
to jednak wciąż w uszach mi dzwonią
dwa słowa że tam to nie jest tu
bo tam są wysokie ulice
i niebo czerwone bez gwiazd
i ludzie są ciemni od bólu
i drzewa są ciemne od kurzu
w tym najpiękniejszym z miast
więc stoję nad brzegiem wody
i ręce wyciągam i proszę
żeby zabrała mnie
bo choć tutaj wszystko co kocham
to przecież raz jeszcze zobaczyć chcę
ciemne wysokie ulice
i niebo czerwone bez gwiazd
twarze ludzi pochmurne
zieleń parków zgaszoną
odetchnąć chcę
powietrzem słoną wodą przepojonym
powitać chcę
i pożegnać chcę
najpiękniejsze z miast