Cesarz chiński i syn jego

Chińczyki mają rozum, choć daleko siedzą,

I bajki wiedzą. 

Jeden z nich, a co większa, cesarz tegu ludu,

Nie szczędził trudu,

Aby pan syn, następca jego, nie był osłem. 

Raz płynął z nim po wodzie, a gdy robił wiosłem

I płynąc nucił,

W brzeg uderzył i łódki ledwo nie wywrócił: 

Obadwa się przestraszyli. 

Korzystając ojciec z chwili

Rzekł: „Patrz, jak przez niebaczność źlem sobie poradził, 

Gdybym nie śpiewał, o brzeg byłbym nie zawadził.

Z mojego czynu

Naucz się synu:

Łódka — tron, lud — jest woda i nosi ją snadno; 

Kiedy sternik niebaczny, łódka idzie na dno.”