Człowiek i suknia

Brał się pewien do pręta chcąc wytrzepać suknię; 

Ta, widząc się w złym razie, żwawie go ofuknie: 

„A ,takaż to jest pamięć na usługi — rzecze — 

Bijesz tę, co cię zdobi, niewdzięczny człowiecze!” 

Rzekł człowiek: „Ja nie biję, lecz otrząsam z prochu. 

Zakurzyłaś się wczoraj, dziś trzepię po trochu, 

Wybacz, z przykrych sposobów, kto musi, korzysta; 

Gdybyś nie była bita, nie byłabyś czysta”.