Jak rozmawiać trzeba z psem?

Wy nie wiecie, a ja wiem,

Jak rozmawiać trzeba z psem,

 

Bo poznałem język psi,

Gdy mieszkałem w pewnej wsi.

 

A więc wołam: – Do mnie, psie!

I już pies odzywa się.

 

Potem wołam: – Hop-sa-sa!

I już mam przy sobie psa.

 

A gdy powiem: – Cicho leż!

Leżę ja i pies mój też.

 

Kiedy dłoń wyciągam doń,

Grzecznie liże moją dłoń.

 

I zabawnie szczerzy kły,

Choć nie bywa nigdy zły.

 

Gdy psu kość dam – pies ją ssie,

Bo to są zwyczaje psie.

 

Gdy pisałem wierszyk ten,

Pies u nóg mych zapadł w sen,

 

Potem wstał, wyprężył grzbiet,

Żebym z nim na spacer szedł.

 

Szliśmy razem – ja i on,

Pies postraszył stado wron,

 

Potem biegł zwyczajem psim,

A ja biegłem razem z nim.

 

On ujadał. A ja nie.

Pies i tak rozumie mnie,

 

Pies rozumie, bo ja wiem,

Jak rozmawiać trzeba z psem.