Zapałka

Mówiła dumnie zapałka: 

„Pokażcie takiego śmiałka, 

Co w domu zadarłby ze mną, 

Gdy nagle zrobi się ciemno. 

Doprawdy, słońce jest niczym 

Ze swym błyszczącym obliczem, 

Bo tylko w dzień świecić może, 

A ja zaś o każdej porze!”

 

„To ci heca!” – 

Rzekła świeca.

 

Zapałka na to zuchwale: 

„Gdy zechcę, świat cały spalę 

I choć nie lubię się chwalić, 

Potrafię Wisłę podpalić”. 

Po czym, po krótkim namyśle, 

Skoczyła i znikła w Wiśle. 

Tak się skończyły przechwałki 

Zarozumiałej zapałki.

 

„To ci heca!” – 

Rzekła świeca.