Kochanowski, Jan

Polski poeta epoki renesansu, sekretarz królewski, wojski sandomierski w latach 1579–1584, prepozyt poznański w latach 1566–1574.
Do dziewki
A co wiedzieć, gdzie chodzisz, moja dziewko śliczna,
A mnie tymczasem trapi tęśkność ustawiczna;Do Gościa
Jeśli darmo masz te książki,
A spełna w wacku pieniążki,Do gościa (II)
Nie pieść się długo z mymi książeczkami,
Gościu, boć rzeką: "Bawisz się fraszkami."Do Hanny
Chyba by nie wiedziała, co znaczy twarz blada
I kiedy kto nie g'rzeczy, Hanno, odpowiada,Do Jakuba
Że krótkie fraszki czynię, to, Jakubie, winisz?
Krótsze twoje nierówno, bo ich ty nDo Jósta
Wiesz, coś mi winien; miejże się do taszki,
Bo cię wnet włoże, Jóstcie, między fraszki!Do Magdaleny
Ukaż mi się, Magdaleno, ukaż twarz swoję,
Twarz, która prawie wyraża różą oboję.Do Mikołaja Firleja
Jesliby w moich książkach co takiego było,
Czego by się przed panną czytać nie godziło,Do paniej (I)
Pani jako nadobna, tak też i uczciwa!
Patrząc na twą wdzięczną twarz, rymów mi przybywa,Do paniej (II)
Co usty mówisz, byś w sercu myśliła,
Barzo byś mię tym, pani, zniewoliła;Do Pawła
Pawle, rzecz pewna, u twego sąsiada
Możesz długiego nie czekać obiada,Do Walka
Walku mój, tym mię nie rozgniewasz sobie,
Że się me fraszki kiepstwem zdadzą tobie.Epitaf[ijum] Kry[sztofowi] Sien[ieńskiemu]
Tylko cię tu na ziemię szczęście ukazało,
Dalej cię mieć, Krysztofie, na świecie nie chciało.Epitafium Hannie Kochanowskiej
I tyś, Hanno, za siostrą prędko pospieszyła
I przed czasem podziemne kraje nawiedziła,Epitafium Kosowi
Z żalem i z płaczem, acz za twe nie stoi,
Mój dobry Kosie, towarzysze twoiFraszki nieprzyzwoite
O Kachnie
Kachna się każe w łażni przypatrować,Gdy Polacy w piłke grają
Gdy Polacy w piłke grają
Wszyscy Chętnie oglądająHymn
Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?Księgi pierwsze - Pieśń I
Byś wszystko złoto posiadł, które - powiadają -
Gdzieś daleko gryfowie i mrówki kopają;Księgi pierwsze - Pieśń II
Serce roście patrząc na te czasy!
Mało przed tym gołe były lasy,Księgi pierwsze - Pieśń III
Dzbanie mój pisany,
Dzbanie polewany,Księgi pierwsze - Pieśń IV
Złota to strzała i krom wszego jadu była,
Którą mię niepochybna Miłość ugodziła;Księgi pierwsze - Pieśń IX
Chcemy sobie być radzi?
Rozkaż, panie, czeladzi,Księgi pierwsze - Pieśń V
Kto ma swego chleba,
Ile człeku trzeba,Księgi pierwsze - Pieśń VI
Acz mię twa droga, miła, barzo boli,
Nie chcę cię trzymać przeciw twojej woli;Księgi pierwsze - Pieśń VII
Trudna rada w tej mierze: przyjdzie się rozjechać,
A przez ten czas wesela i lutnie zaniechać.Księgi pierwsze - Pieśń VIII
Gdzieśkolwiek jest, Bożeć, pośli dobrą godzinę!
Jaciem twój był jako żywo i twoim zginę.Księgi pierwsze - Pieśń X
Kto mi dał skrzydła, kto mię odział pióry
I tak wysoko postawił, że z góryKsięgi pierwsze - Pieśń XI
Stronisz przede mną, Neto nietykana,
By więc sarneczka, kiedy obłąkanaKsięgi pierwsze - Pieśń XII
Muszę wyznać, bo się już nie masz na co chować:
Nigdy bych był nie wierzył, bych tak miał żałować,Księgi pierwsze - Pieśń XIII
O piękna nocy nad zwyczaj tych czasów,
Patrz na nas jasno wpośrzód tych tu lasów,Księgi pierwsze - Pieśń XIV
Patrzaj, jako śnieg po górach się bieli,
Wiatry z północy wstają,Księgi pierwsze - Pieśń XIX
Żal mi cię, niebogo,
Że nie masz nikogo,Księgi pierwsze - Pieśń XV
Nie za staraniem ani prze mą sprawę,
Miła, po tobie znam taką postawę;Księgi pierwsze - Pieśń XVI
Królom moc na poddane i zwierzchność dana,
A królowie zaś mają nad sobą pana,Księgi pierwsze - Pieśń XVII
Słońce już padło, ciemna noc nadchodzi,
Nie wiem, co za głos uszu mych dochodzi;Księgi pierwsze - Pieśń XVIII
Czołem za cześć, łaskawy mój panie sąsiedzie,
Boże nie daj u ciebie bywać na biesiedzie!Księgi pierwsze - Pieśń XX
Miło szaleć, kiedy czas po temu,
A tak, bracia, przypij każdy swemu,Księgi pierwsze - Pieśń XXI
Ty spisz, a ja sam na dworze
Jeszcze od wieczornej zorzeKsięgi pierwsze - Pieśń XXII
Ty spisz, a ja sam na dworze
Jeszcze od wieczornej zorzeKsięgi pierwsze - Pieśń XXIII
Nieźle czasem zamilczeć, co człowieka boli,
By nie znał nieprzyjaciel, że cię ma po woli;Księgi pierwsze - Pieśń XXIV
Zegar, słyszę, wybija,
Ustąp, melankolija!Księgi pierwsze - Pieśń XXV
Użałuj się, kto dobry, a potłucz zawiasy
I mnie samę wrzuć w ogień; bo prze te niewczasyKsięgi wtóre - Pieśń I
Przeciwne chmury słońce nam zakryły
I niepogodne deszcze pobudziły;Księgi wtóre - Pieśń II
Nie dbam, aby zimne skały
Po mym graniu tańcowały;Księgi wtóre - Pieśń III
Nie wierz Fortunie, co siedzisz wysoko;
Miej na poślednie koła pilne oko:Księgi wtóre - Pieśń IV
W twardej kamiennej wieży i za troistymi
Drzwiami siedząc Danae nieprzełomionymi,Księgi wtóre - Pieśń IX
Nie porzucaj nadzieje,
Jakoć się kolwiek dzieje:Księgi wtóre - Pieśń V
Wieczna sromota i nienagrodzona
Szkoda, Polaku! Ziemia spustoszonaKsięgi wtóre - Pieśń VI
Królewno lutnie złotej i rymów pociesznych,
Ochłodo myśli tesznych,Księgi wtóre - Pieśń VII
Słońce pali, a ziemia idzie w popiół prawie,
Świata nie znać w kurzawie;Księgi wtóre - Pieśń VIII
Nie frasuj sobie, Mikołaju, głowy,
Kto ma być królem; już dekret gotowyKsięgi wtóre - Pieśń X
Może kto ręką sławy dostać w boju,
Może wymową i rządem w pokoju;Księgi wtóre - Pieśń XI
Stateczny umysł pamiętaj zachować,
Jesli cię pocznie nieszczęście frasować;Księgi wtóre - Pieśń XII
Nie masz, i po drugi raz nie masz wątpliwości,
Żeby cnota miała być kiedy bez zazdrości:Księgi wtóre - Pieśń XIII
Panu dzięki oddawajmy,
Jego łaskę wspominajmy,Księgi wtóre - Pieśń XIV
Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie,
A ludzką sprawiedliwość w ręku trzymacie,Księgi wtóre - Pieśń XIX
Jest kto, co by wzgardziwszy te doczesne rzeczy
Chciał ze mną dobrą tylko sławę mieć na pieczy,Księgi wtóre - Pieśń XV
Nie zawżdy Apollo strzela,
Ale łuk z lutnią podziela;Księgi wtóre - Pieśń XVI
Nic po tych zbytnich potrawach; nic po tym
Śrzebrze na służbie i obiciu złotym;Księgi wtóre - Pieśń XVII
Niegodzien tego ten świat zawikłany,
Aby miał na nim, rozumem nadany,Księgi wtóre - Pieśń XVIII
Ucieszna lutni, w której słodkie strony
Bijąc Amfijon kamień rozproszonyKsięgi wtóre - Pieśń XX
Jaką, rozumiesz, zazdrość zjednałeś sobie,
Zacny biskupie, w mojej małej osobie,Księgi wtóre - Pieśń XXI
Srogie łańcuchy na swym sercu czuję;
Lecz to szczęściem szacuję,Księgi wtóre - Pieśń XXII
Proszę, jesli się z tobą co śpiewało,
Co by i ten rok, i dalej trwać miało,Księgi wtóre - Pieśń XXIII
Nie zawżdy, piękna Zofija,
Róża kwitnie i lelija;Księgi wtóre - Pieśń XXIV
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony
Polecę precz, poeta, ze dwojej złożonyKsięgi wtóre - Pieśń XXV
Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?Modlitwa o deszcz
Wszego dobrego Dawca i Szafarzu wieczny,
Tobie ziemia, spalona przez ogień słoneczny,Muza
Sobie śpiewam a Muzom. Bo kto jest na ziemi,
Co by serce ucieszyć chciał pieśniami memi?Na Barbarę
Jakoś mi już skaczesz słabo,
Folguj sobie, miła Barbaro, proszę cię.Na dom w Czarnolesie
Panie To Moja Praca, A Zdarzenie Twoje
Raczyż Błogosławieństwo Dać Do Końca SwojeNa grzebień
Nowy to fortel a mało słychany:
Na śrebrną brodę grzebień ołowiany.Na hardego
Nie chcę w tej mierze głowy psować sobie,
Bych sie, mój panie, miał podobać tobie:Na Konrata
Milczycie w obiad, mój panie Konracie;
Czy tylko na chleb gębę swą chowacie?Na Młodość
Jakoby Też Rok Bez Wiosny Mieć Chcieli,
Którzy Chcą, Żeby Młodzi Nie Szaleli.Na nabożną
Jesli nie grzeszysz, jako mi powiadasz,
Czego się, miła, tak często spowiadasz?Na nieodpowiednią
Odmów, jeslić nie po myśli, daj, masz li dać wolą;
Słuchając słów niepotrzebnych aż mię usNa niesławną
Miałem nadzieję, że mi zyścić miano,
Tak jako było z chucią obiecano;Na pieszczone ziemiany
Gniewam się na te pieszczone ziemiany,
Co piwu radzi szukają przygany.Na starą
Teraz by ze mną zygrywać się chciała,
Kiedyś, niebogo, sobie podstarzała.Na swoje księgi
Nie dbają moje papiery
O przeważne bohatery;Na utratne
Na przykrej skale, gdzie nikt nie dochodzi,
Zielone drzewo słodkie figi rodzi,Na Zdrowie
Szlachetne Zdrowie,
Nikt Się Nie Dowie,O chmielu
Co to za sałata rana,
Rózynkami posypana?O dobrym panie
Dobry pan jakiś, jadąc sobie w drogę,
Ujźrzał u dziewki w polu bossą nogę.O Hannie
Serce mi zbiegło, a nie wiem inaczej,
Jedno do Hanny, tam bywa naraczej.O Jędrzeju
Z sercem się ro[z]śmiał Jędrzeja słuchając,
Kiedy do domu przyszedł narzekając:O Kachnie
Kachna sie każe w łaźni przypatrywać,
Jeslibych ją chciał nago wymalować;O kocie
Słychał kto kiedy, jako ciągną kota?
Nie zawżdy szuka wody ta robota,O Łazickim a Barzym
Łazicki z Barzym, gospodarzu miły,
Jesliś nieświadom, jakowej są siły,O miłości
Próżno uciec, próżno się przed miłością schronić,
Bo jako lotny nie ma pieszego dogonić?O rozkoszy
Rozkoszy na świat szczerej nie podano,
ale do każdej żółci przymieszano.O sobie
Dopiero chcę pisać żarty
Przegrawszy pieniądze w karty;O tymże
Wczora pił z nami, a dziś go chowamy;
Ani wiem, czemu tak hardzie stąpamy.O zazdrości
Ani przyjaciel, ani wielkość złota,
Ani uchowa złej przygody cnota;O żywocie ludzkim
Fraszki to wszystko, cokolwiek myslimy,
Fraszki to wszystko, cokolwiek czynimy.Ofiara
Łuk i sajdak twój, Febe, niech będzie, lecz strzały
W sercach nieprzyjacielskich w dzień boju zosRaki
Folgujmy paniom nie sobie, ma rada,
Miłujmy wiernie nie jest w nich przysada.Sen
Uciekałem przez sen w nocy,
Mając skrzydła ku pomocy,Tren I
Wszytki płacze, wszytki łzy Heraklitowe
I lamenty, i skargi Symonidowe,Tren II
Jeslim kiedy nad dziećmi piórko miał zabawić,
A kwoli temu wieku lekkie rymy stawić,Tren III
Wzgardziłaś mną, dziedziczko moja ucieszona!
Zdałać się ojca twego barziej uszczuplonaTren IV
Zgwałciłaś, niepobożna Śmierci, oczy moje,
Żem widział umierając miłe dziecię swoje!Tren IX
Kupić by cię, Mądrości, za drogie pieniądze!
Która, jesli prawdziwie mienią, wszytki żądze,Tren V
Jako oliwka mała pod wysokim sadem
Idzie z ziemie ku górze macierzyńskim śladem,Tren VI
Ucieszna moja śpiewaczko! Safo słowieńska!
Na którą nie tylko moja cząstka ziemieńska,Tren VII
Nieszczęsne ochędóstwo, żałosne ubiory
Mojej namilszej cory!Tren VIII
Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim,
Moja droga Orszulo, tym zniknieniem swoim!Tren X
Orszulo moja wdzięczna, gdzieś mi się podziała?
W którą stronę, w którąś się krainę udała?Tren XI
Fraszka cnota ! - powiedział Brutus porażony...
Fraszka, kto się przypatrzy, fraszka z każdej strony!&nbTren XII
Żaden ojciec podobno barziej nie miłował
Dziecięcia, żaden barziej nad mię nie żałował.Tren XIII
Moja wdzięczna Orszulo, bodaj ty mnie była
Albo nie umierała lub się nie rodziła!Tren XIV
Gdzie te wrota nieszczęsne, którymi przed laty
Puszczał się w ziemię Orfeus szukając swej straty?Tren XIX - albo Sen
Żałość moja długo w noc oczu mi nie dała
Zamknąć i zemdlonego upokoić ciała ;Tren XV
Erato złotowłosa i ty, wdzięczna lutni,
Skąd pociechę w swych troskach biorą ludzie smutni!Tren XVI
Nieszczęściu kwoli a swojej żałości,
Która mię pravaie przejmuje do kości,Tren XVII
Pańska ręka mię dotknęła,
Wszytkę mi radość odjęta:Tren XVIII
My, nieposłuszne, Panie, dzieci Twoje,
W szczęśliwe czasy swojeZ Anakreonta (I)
Ja chcę śpiewać krwawe boje,
Łuki, strzały, miecze, zbroje;Z Anakreonta (II)
Próżno się mam odejmować,
Widzę, że muszę miłować.Z Anakreonta (III)
Ciężko, kto nie miłuje, ciężko, kto miłuje,
Najciężej, kto miłując łaski nie zyskuje.