Daj mi słowo

Już słońca wschód, początek dnia,

biały poranek obiecuje dobre chwile nam.

Jesteś mój, ale czy wiesz,

co jeszcze z twoich ust usłyszeć chcę. 

Daj mi słowo, słowo niezwykłe,

co jutro zakwitnie jak sad, tak jak sad.

W sercu schowam, przejść wtedy mogę

przez ogień i wodę, bo wiem, że je mam.

Oczu mową dawno nazwane, zwyczajne i znane tak trwa.

Daj mi słowo, chcę w nie uwierzyć,

chcę z tobą je przeżyć, już czas. 

Dzień chyli się, nadchodzi chłód,

nie uwierzyłeś jeszcze, miły, w białą magię słów.

A ja to wiem, gdy cisza trwa,

co nie nazwane jest, ucieka nam. 

Daj mi słowo, słowo niezwykłe,

co jutro zakwitnie jak sad, tak jak sad.

W sercu schowam, przejść wtedy mogę

przez ogień i wodę, bo wiem, że je mam.

Oczu mową dawno nazwane, zwyczajne i znane tak trwa.

Daj mi słowo, chcę w nie uwierzyć,

chcę z tobą je przeżyć, już czas.