Rondo IV

Moja pustynna inna Anno

Jesteś miłością lotnych piasków

Drogi przede mną, drogi za mną

Są snem, który z pragnienia zasnął

Boję się tylko bestii smagłej

Czarnego cienia czerwonych słońc

I śmierci z przesilenia nagłej

Bo w miejscu trwam jednako chcąc

Nie boję się błękitnych burz

Bo z mą miłością piorunem ranną

Idę wśród twych piaszczystych wzgórz

Moja pustynna inna Anno