Prośba o piosenkę

Jeżelim, Stwórco, posiadł Słowo, dar twój świetny,  

Spraw, by mi serce biło gniewem oceanów,  

Bym, jak dawni poeci prosty i szlachetny,  

Wichurą krwi uderzał w możnych i tyranów.  

         

Nie natchnij mnie hymnami, bo nie hymnów trzeba  

Tym, którzy w zżartej piersi pod brudną koszulą 

Czcze serce noszą, krzycząc za kawałem chleba,  

A biegną za orkiestrą, co gra capstrzyk królom.

            

Lecz słowom mego gniewu daj błysk ostrej stali,  

Brawurę i fantazję, rym celny i cienki,  

Aby ci, w których palnę, prosto w łeb dostali  

Kulą z sześciostrzałowej piosenki!