XVIII (preludia)

Zimnym szyderstwem kryć trzeba tę żałość,

co sobą duszy głąb wypełnia całą,

trzeba się zdobyć na dumy wytrwałość

i na śmierć, nawet niechybną, iść śmiało.

 

I trzeba z siebie wydobywać moce,

by nie opadły skrzydła rozpostarte,

aby przez życia ciemne, mroźne noce

niosły — lecz dokąd?….co i gdzie jest warte?…