Dzika róża

Za Dzikiej Róży zapachem idź

na zawsze upojony wśród dróg –

będzie cię wiódł jak czarodziejski flet

i będziesz szedł, i będziesz szedł,

aż zobaczysz furtkę i próg.

 

Dla Dzikiej Róży najcięższe znieś

i dla niej nawiewaj modre sny.

Jeszcze trochę. Jeszcze parę zbóż.

I te olchy. Widzisz. I już –

będzie: wieczór, gwiazdy i łzy.

 

O Dzikiej Róży droga śpiewa pieśń

i śmieje się, złoty znacząc ślad…

Dzika Różo! Świecisz przez mrok.

Dzika różo! Słyszysz mój krok?

Idę – twój zakochany wiatr.