Rytm

Hej!…

rozświstem rozłożyste

płaskociny…

rozstukane w śpiewne granie

światłoszyny…

Po wyboczach rozklekocie

huk maszyny,

po wyboczach…

po wyboczach…

stukopłocie…

 

krople w szyby

 

deszczem cały świat nam ociek[ł]

i rozświstem rozłożyste

płaskociny,

i jeziora, co wypełzły tam przy drodze,

i na szybie rozmazane w krąg sośniny,

kroplogradem rozśpiewało

się podzwonie;

pociąg z pola skośnie spełzał

mokrym błoniem,

coraz szybciej

nad rzek szarych rwące rynny

kwadratami, kwadratami

biją w oczy

śwwist…

rozświstem rozłożyste płaskociny…