Ciężar

Miałem pleciony kosz,

Chciałem weń włożyć owoce,

By je przechować na zimę,

A może miał to być chleb.

 

W nocy ktoś włożył mi w kosz kamienie,

Ciężkie i twarde, 

Które nia miały posłużyć nikomu,

Tylko obarczyć mi grzbiet.

 

Lecz wezmę ten kosz na plecy, 

Poniosę te kamienie,

Poniosę je do końca,

Aż tam.