Po latach

Po długich latach pierwszy raz

Idę jesienną tą aleją.

Jak mija czas, jak mija czas.

 

Pożółkłe liście lip się chwieją

I drży na ścieżce modry cień.

Z dwu stron dwa rzędy pni czernieją.

 

Na ławkę, o stuletni pień

Wspartą, rzuciłem nagle okiem…

Tutaj siedzieliśmy w ów dzień…

 

Przeszedłem mimo szybkim krokiem.