Boticelli

Z zawitą siadła głową, 

Jest matką, nie królową, 

To dziecię – syn, nie król… 

Za cały ród niewieści 

Piastunką jest boleści, 

Piastuje własny ból. 

 

Jej ręka opuszczona, 

Schyliły się ramiona 

Nad łonem jej wszech łon… 

Za całą dźwiga ziemię 

Poczęcia swego brzemię, 

Zrodzenia swego plon. 

 

Anioły, co jej służą, 

Nie zowią jej dziś różą, 

Ni złotą lilią nieb… 

Kłos ona w polu czamem, 

Nabrany gorzkim ziarnem 

Na gorzki życia chleb. 

 

W blask siny rozgwieżdżona, 

Tknąć nie śmie jej korona, 

Anielskich kwiecie pól… 

Na czole bo jej leży 

Ów stygmat pramacierzy, 

Ów stary życia ból. 

 

Wraziły się w jej lice 

żywota tajemnice 

I jego z śmiercią mir, 

I dziwny lęk ją bierze 

Na stare to przymierze, 

Co w słońca rzuca kir. 

 

Ogrójec gdzieś szeleści 

Oliwnych drzew powieści, 

Drżą liście pełne roś… 

Z głębokich praotchłani 

Dolata słuchu Pani 

Bolesnej Ewy głos. 

 

… O, męka to nad męki 

Roztulać do jutrzenki

K-wiat śmierci w czarny plon! 

O, męka nad męczarnie 

Mogile kwiecić damie 

Posiewem własnych łon!… 

 

O, męka to nad męki 

Rozmnażać świata jęki 

O jeden jeszcze jęk, 

O jeden ten jedyny, 

Co szarpie duch matczyny 

Najsroższą z wszystkich męk! 

 

… O, kara to nad kary 

Głód życia sycić stary, 

Oddając mu swą krew… 

Na śmierci stos olbrzymi, 

Co wiecznym żarem dymi, 

Dorzucać jeszcze drew! 

 

… O, przyjdą te godziny, 

Gdy wstanie ból matczyny, 

Naprzeciw życia win, 

Jak ziemia zrodzeń syta, 

I sądnym głosem spyta: 

– Gdzie owoc mój? Gdzie syn?… 

 

… O, przyjdzie ta godzina, 

Co w zmierzchach bić zaczyna, 

W stuleci rdzawy spiż, 

Gdy zamkną się te łona, 

Jak ziemia wytrzebiona, 

Co rodzą dziś swój krzyż!