Wzgardzilimy surową ojczyzną
i słodką, kuszącą
obczyzną…
W nieboszczyznę zapatrzeni,
w jej gwiadziste stropy,
obracamy teleskopy.
Wzgardzilimy surową ojczyzną
i słodką, kuszącą
obczyzną…
W nieboszczyznę zapatrzeni,
w jej gwiadziste stropy,
obracamy teleskopy.